Charna to bohaterka osadzona w świecie Heroes of Might & Magic III. Mieszkała z ojcem w rodzinnym Fort Riverstride, gdzie odkryła swoje przywiązanie do miecza, za co została wysłana do Steadwick, aby stać się rycerzem. Od tego momentu zaczęła wojskową karierę, gdzie mierzy się z licznymi przeciwnościami wojskowymi, magicznymi i nie tylko. Poniżej znajdziecie rozdziały powieści Buntu Charny, gdzie dowiecie się, jak wyglądała jej kariera w służbie Erathii i jak sobie radziła z czekającymi ją przeszkodami, a także poczujecie klimat legendarnej gry.
Część III Musiała coś zmienić, jeśli chciała żyć. Miała świadomość, że pręgi na ciele i blizny, które doznała przez miesiąc pobytu w Steadwick, nie znikną tak szybko i jeśli coś z tym nie zrobi, to Mardon i jego paczka będą ją katować do selekcji. Początkowo sądziła, że tak miał każdy kadet. Myślała, że każdego nowego […]
Postanowienie Mardona wszyscy przyjęli jednogłośnie, a przynajmniej nikt nie wyraził sprzeciwu. Charna miała dziwne przeczucia, kiedy wszyscy byli dla niej zbyt mili, zwłaszcza Mardon, Sini i Iwona. Dlaczego naraz zmienili swoje myślenie? Już podczas pierwszego treningu następnego dnia nie usłyszała ani jednego wyzwiska. Jako partnera do ćwiczeń wybrała Mardona, który nie wygarnął jej złego wyglądu, […]
Już drugiego dnia w Steadwick kompania pokazała Charnie Aberville, że nie jest tu mile widziana. Mardon nie dał jej żadnych szans na treningu z Tyris upokarzając ją przy wszystkich. Pozostali również nie dawali jej wytchnienia. Jeszcze tego samego dnia po treningu z Sorshą Margary kompania kadetów, na której czele stał Mardon, pokazała jej miejsce w […]
Z szacunku do żołnierzy, którzy postanowili zginąć honorowo nie odwracał głowy, choć widok, w jaki demony i nighończycy wybijali żołnierzy obrzydzał go. Nie robił tego, mimo, że bitwa już przypominała rzeź. Zauważył Izaka Abervilla, który walczył mieczem, jakby ogarnął go szał bitewny. Wiedział o nim, że jest dobry na koniu, ale nigdy nie postrzegał go, […]
Generał Kendall zbierał wycofujących się żołnierzy i ustawiał ich tuż przed mostem prowadzącym do zamku. Kuszników i kapłanów wysłał na wieże strzelnicze, aby dokonywali z nich ostrzału przeciwników. Czempionom nakazał walczyć najlepiej jak potrafią. Kolejnej szarży już nie dadzą rady wykonać. Patrzył na uciekających żołnierzy, próbując wypatrzyć wśród nich dowódców. Po chwili zauważył Izaka Aberville, […]
Pierwszy z minotaurów ruszył na Lascotta. Próbował zabić przeciwnika, lecz człowiek przebił jego serce. Kolejne zmierzały na pomoc troglodytom, a te otaczały Lascotta. – Tyris, uciekaj stąd! – Nie zostawię cię. – Zginiemy oboje, uciekaj! – zabił kolejnego minotaura i sam rzucił się na troglodytów. – Nie zostawię cię na śmierć. Szczęście nie uśmiechnęło się […]
Generał usłyszawszy o przybyciu wojsk Xenofexa i Orwalda, wybiegł na najwyższą z wież zamku i dostrzegł całą połać za murami wypełnioną czerwono-czarną plamą. Zamierzali podejść do walki, jako jedna wspólna armia, mimo, że dzieliła ich spora różnica. Nie mając szans na ucieczkę, rozkazał zamknąć bramę, a kuszników z kapłanami ustawić na wieżach i przy bramie. […]
Nastał kolejny dzień przygotowań do oblężenia i choć Steadwick nigdy nie zostało podbite, to panika roznosiła się po mieście szybciej niż łańcuch piorunów. Generał Kendall próbował zaprowadzić pokój, lecz nie mógł za wiele poradzić. Miasto miało dużo mieszkańców i choć każdy pomagał w przygotowaniach, to nie da rady zapewnić wszystkim bezpieczeństwa. Cieszył go widok […]
Wprowadzenie do części drugiej Jedyny bełt, który trafił nekromantkę, wyleciał z rąk Tyris Lockenhole. Wściekła porwała kuszę z rąk najbliżej stojącego żołnierza, chcąc w ten prymitywny sposób wymierzyć sprawiedliwość osobie, która kiedyś stanowiła o sile armii erathiańskiej. Widziała jak Charna Aberville znika w ciemności tuneli. Ten widok zabolał ją. Ból, który wywołała dziewczyna swoją […]
Steadwick znikało już za horyzontem i Xanthor, wyglądający jak mnich, zmierzał na zachodnie granice Erathii. W trakcie swoich podróży wielokrotnie zmierzał do Tatalii i Krewlod. Pamiętął, jak podczas jednej z wielu podróży na bagna towarzyszył mu jaszczuroczłek Korbac. Był to silny i zwinny tatalijczyk, a o ważkach wiedział więcej niż ich treserzy. Gdy profesor […]