fb Opowiadanie II: Ustawiony Poker? - Strona 2 z 2 - SegeWorld | Kamil "Sege" Sobik

Strona wykorzystuje ciasteczka by świadczyć usługi na najwyższym poziomie Polityka prywatności

Rozumiem
image

Opowiadanie II: Ustawiony Poker?

6 kwietnia 2019
Pobierz w formacie PDF

Następnie, dość zachowawczo, do licytacji na turnie przystąpili Himeroshi oraz Gary, którzy nie podbili stawki. Natomiast Andrij poszedł do przodu wystawiając dwa dodatkowe żetony. Litin również dołożył swoje dwadzieścia tysięcy, kończąc rundę stawką stu siedemdziesięciu tysięcy euro. W następnej turze Himeroshi wyrównał stawkę, natomiast Gary przebił ją do dwustu koła. Przeciwnicy nie pozostali bierni wobec ruchu Garego.

W ten sposób przeszli do decydującej części licytacji – licytacji na Riverze. Nikt zakłócał zbędnym gadaniem przepływu emocji i myśli graczy. Na stole znajdowała się już wyższa kwota niż przy jakimkolwiek wcześniejszym rozdaniu. Przegrani odczują to dość mocno po kieszeni.

Litin wyłożył piątą kartę, którą był as pik. Zgodnie z planem Gary mógł ułożyć karetę i teraz to od niego zależało ile wyciągnie od przeciwników. Na riverze nie ma kalkulowania, jeśli ktoś się wycofa, to znak, że przegrał partię i poległ jako gracz, i jako manipulator.

Licytaję na riverze zaczynał dowódca Yakuzy, który czekał na ruch przeciwników.

– Raise. – Gary wrzucił na stół pięć dodatkowych żetonów. We wcześniejszych etapach licytacji taki wzrost kwoty wielu uznałoby za szaleństwo i zdemaskowanie swojej silnej pozycji. Na riverze była to normalność.

Jednak to, co zrobił Himeroshi wykraczało poza ramy ostrej licytacji, nawet na Riverze. Podniósł kwotę o … dwieście pięćdziesiąt tysięcy euro. Gary i Litin widząc tą demonstrację siły byli nie lada zaskoczeni, aczkolwiek pierwszy z nich nie zamierzał ustąpić Japończykowi, który wyrównał i jednocześnie przebił jego stawkę o kolejne dwieście tysięcy. Taka zażarta licytacja spowodowała, że Litin oraz Andrij wycofali się. Himeroshi i Gary zmusili swoich przeciwników do takiej decyzji, ale Serb był zły na siebie, że dał się tak łatwo wyprowadzić na manowce.

Himeroshi już traktował pieniądze tylko jako zwyczajne liczby. Podniósł kwotę licytacji do miliona. Gary wyrównał, karząc dowódcy Yakuzy wyłożyć karty na stół. Wiedział, że przeciwnik, mimo trzymania języka za zębami, blefował i nie może mieć silnej ręki do gry. Teraz wyjdzie jego blef i Gary zgarnie całą pulę. Ich taktyka była zbyt dobra, żeby ktoś mógł uzyskać lepszy układ kart od Garego.

Jako pierwszy karty na stół wykładał cichy Japończyk, który odsłonił swoją rękę. Miał w niej dziewiątkę i siódemkę … trefl. Z kart utworzył poker od szóstki do dziesiątki. Widząc kombinację przeciwnika Gary i Litin zdębieli. Prawdopodobieństwo otrzymania tych dwóch kart było mniejsze niż pięć procent, a mimo to Japończykowi się udało. Próbowali oszukać wzrok, który zarejestrował niekorzystny rezultat tej partii, ale rzeczywistość była dla nich brutalna. Przegrali to rozdanie z kretesem.

Ich genialny plan posypał się jak domek z kart. Myśleli, że jest dopracowany do perfekcji i nawet największy geniusz strategiczny nie wymyśli nic lepszego. Jednakże nie sądzili, że lepszym geniuszem taktycznym będzie szczęście, które dopisało panu Yamadzie. Przeliczyli się, czego efektem stała się utrata ponad dwóch milionów euro.

0 0 votes
Article Rating

Strony: 1 2

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x