Charna to bohaterka osadzona w świecie Heroes of Might & Magic III. Mieszkała z ojcem w rodzinnym Fort Riverstride, gdzie odkryła swoje przywiązanie do miecza, za co została wysłana do Steadwick, aby stać się rycerzem. Od tego momentu zaczęła wojskową karierę, gdzie mierzy się z licznymi przeciwnościami wojskowymi, magicznymi i nie tylko. Poniżej znajdziecie rozdziały powieści Buntu Charny, gdzie dowiecie się, jak wyglądała jej kariera w służbie Erathii i jak sobie radziła z czekającymi ją przeszkodami, a także poczujecie klimat legendarnej gry.
Rozdział 13 – część 2 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Nastały czasy, których ani Krol, ani Mokar, ani Krap czy nawet najstarsi jaszczuroludzie żyjący w Itrapie nie pamiętali. Od momentu dekretu barona mówiącego o równości względem prawa dla mieszkańców Ragilii w Itrapie zapanował pozorny spokój. Żołnierze już nie zmuszali pobratymców […]
Rozdział 13 – część 1 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Zdorak razem z pozostałymi gnollami wciąż poszukiwał moglistych dyniaczy i innych składników, potrzebnych do klątwy, która wymuszała na gnollach posłuszeństwo względem ludzi. – Mam kolejnego moglistego dyniacza – rzekł do niego jeden z gnolli, który przybiegł do niego z rośliną. […]
Rozdział 12 – część 2 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Orania otworzyła odrzwia, które prowadziły do pokoju gościnnego w pałacu barona. Sam jego właściciel siedział na drugim końcu długiego stołu, gdzie znajdowały się wszelkiego rodzaju pieczenie, mięsa przyprawione moglistym dyniaczem, sałatki, i kulinaria ze składników, które nie pochodziły z krainy […]
Rozdział 12 – część 1 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Baron spacerował od rogu do rogu pokoju, w którym przyjmował gości. Rozrzucił wszystkie stoły, zdarł obrazy zakupione na targowisku w Warden, czy ściął z wściekłości część jedwabnych zasłon. Jednak nawet to nie potrafiło uspokoić gniewu Barona. – Wzywał mnie Baron […]
Rozdział 11 – część 2 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Wojna spędzała sen z powiek baronowi. Spodziewał się, że konflikt będzie się rozgrywał na południowej granicy z Bestretą i nie przeniesie się do Ragilii. Nie dość, że nastały trudności przy budowie mostu, to jeszcze zatarg z barbarzyńcami komplikował mu życie, […]
Rozdział 11 – część 1 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Usłyszawszy rewelacje od Broana i Kroicia Krol natychmiast poprosił Zdoraka o napisanie listu do Krapa i podanie mu wszystkiego, co od nich usłyszał. Zielonołuskowy musiał zorganizować spotkanie z tym szpiegiem. Komunikacja między Itrapą a Gazi przebiegała sprawnie dzięki złotym ważkom. […]
Rozdział 10 – część 2 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 – Chcesz powiedzieć, że jak Bestreta zaatakuje Gradenię od strony Widy, to wypędzą stąd ludzi, ale staną się jeszcze gorsi niż oni? – spytała Inja. – Tak – potwierdziła jej skryba barona. – Baron zastanawia się, czy nie rzucić budowy […]
Rozdział 10 – część 1 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Okazało się, że klątwa, którą ludzie rzucili na gnolle, opierała się na zaletach magicznych i instynkcie gnolli. Zdorak pokazał Krolowi, w jaki sposób przygotowywał tą miksturę, którą później rozprzestrzeniał za pomocą ogniska znajdującego się w środku osady. – To dlatego […]
Rozdział 9 – część 2 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Co drugi dzień Krap spotykał się z Oranią, która przekazywała mu informacje o baronie i sytuacji w Gradenii. Dzięki skrybie dowiedział się, że król Waren zarządził mobilizację wojsk i część strażników przeniesiono z Ragilii ku Bestrecie. Orania nauczyła jaszczuroludzi wykuwania […]
Rozdział 9 – część 1 – fantastyka w najlepszej postaci Fantastyka w najlepszej postaci 🙂 Krap przygotowywał posiłek dla robotników, kiedy Orania odciągnęła go od pracy. – Chodź za mną – rzekła kobieta. – Nie, tym razem idziesz za mną – powiedział niepewnie kucharz, na co kobieta nie zaprotestowała tylko poszła za nim. Zmierzali bagnami […]