fb Recenzent i pisarz – co ich ze sobą łączy? - SegeWorld | Kamil "Sege" Sobik

Strona wykorzystuje ciasteczka by świadczyć usługi na najwyższym poziomie Polityka prywatności

Rozumiem
image

Recenzent i pisarz – co ich ze sobą łączy?

15 sierpnia 2024
Pobierz w formacie PDF

Jedną z podstawowych form promocji pisarskiej jest współpraca z recenzentami, do których wysyła się kilkadziesiąt, a nawet kilkaset egzemplarzy. Po co i w jakim celu recenzent jest potrzebny pisarzowi? Odpowiem Wam na to pytanie w dalszej części tego artykułu. Możecie się również spodziewać moich przemyśleń na temat tej formy promocji, które zebrałem w trakcie wydawania moich powieści. Wszystkie je możecie zakupić w moim sklepie.

Zainteresowani? Jeśli tak, to zapraszam do dalszej części artykułu.

Wyjaśnijmy sobie kim jest recenzent

Według słownika PWN jest to osoba, która omawia i ocenia dzieło literackie, spektakl teatralny, koncert, wystąpienie, czy jakąkolwiek formę artystycznego przekazu. W tym artykule skupię się na recenzentach literackich. Ich głównym zadaniem jest omówienie i rzetelna ocena dzieła, a więc wskazanie jego pozytywnych, jak i negatywnych aspektów. Recenzent w swojej ocenie skupia się na wszelkich walorach utworu literackiego oraz zastosowanych w nich mechanizmach. Taką osobę definiuje wiedza związana z ocenianym przedmiotem, zajrzenie w głąb tekstu i dostrzeżenie jej drugiej warstwy, czy zebranie informacji, które pomogą wczuć się w emocje, jakie przeżywał twórca dzieła w trakcie jego powstawania.

Właśnie ta definicja powoduje, że wydawcy czy autorzy powinni się trzymać z daleka od wszelkiego rodzaju recenzentów. Dlaczego z nimi współpracują?

Powiedzmy sobie wprost…

Współczesne recenzje nie mają nic wspólnego z prawdziwą recenzją

Najwięcej recenzji książkowych spotykam na Instagramie i w wielu przypadkach zamiast rzetelnej oceny dostrzegam opinię danego influencera litrackiego, który wychwala powieść ponad niebiosa. Nie zaprzeczam, że książka mogła mu się spodobać, ale jak widzę już tą samą książkę, którą chwali kilkadziesiąt osób, no to zapala mi się czerwona lampka. Czyżby była, aż tak doskonała, że nic nie można jej zarzucić?

 

Dalsza część artykułu o recenzentach poniżej

Jeżeli treść artykułu Ci się spodobała i chciałbyś wpłynąć na rozwój świata literackiego, to serdecznie zachęcam Cię do sprawdzenia mojego Patronite. Kliknij w poniższe logo.

 

Albo postaw mi kawę, będę serdecznie za nią wdzięczny:

Jak dobrze wiecie z mojego artykułu: Czy powieść może być dobra lub słaba, nie ma czegoś takiego, jak lepsza lub gorsza powieść, póki nie znajdziemy merytorycznego i mierzalnego wskaźnika. Nie oznacza to jednak, że wszystko nam się musi podobać i tylko pochlebnie powinniśmy się wypowiadać. Oczywiście sam lubiłem, jak o moich powieściach pisano bezkrytycznie, ale taka ocena nie była merytoryczna.

Recenzent pokazuje swoje odczucia, a nie ocenę powieści

Odczucia recenzenta są istotne podczas oceny danego dzieła, ale nie mogą być głównym przedmiotem recenzji. To przede wszystkim dostrzeżenie mechanizmów zastosowanych przez autora, motywów wplecionych do powieści, wykorzystanie lub stworzenie elementów fabuły, które na swój sposób są unikatowe. To najbardziej pokazuje, że recenzja jest właściwa, a nie subiektywne odczucia recenzenta.

Dzięki temu wiemy również, dla kogo jest przeznaczona powieść, bo osoba, która opowiada o danej książce głęboko w nią weszła i rozbiła ją na czynniki pierwsze.

Dlatego mam mieszane uczucia odnośnie recenzji

Przyznaję, że z powieścią Gary & Litin: Order Cyncynata korzystałem mocno ze wsparcia influencerów i recenzentów książkowych. Liczyłem przede wszystkim, że koszty, które przeznaczyłem na recenzentów i influencerów zwrócą się poprzez odpowiednią sprzedaż powieści. Niestety, nic takiego nie miało miejsca. Pomimo szumu wokół powieści i łatwości znalezienia jej w Empiku czy w innych znanych księgarniach, które możecie sprawdzić na Lubimyczytać.pl, to koszty za współpracę się nie zwróciły, a co dopiero odnotowanie zysku ze sprzedaży.

Jeszcze napiszę artykuł o oczekiwaniach pisarza czy wydawcy w kwestii recenzji.

Nawet już nie wchodzę na Instagrama, aby sprawdzać nowe powieści

Po co? Ledwo dziesięć postów, rolek czy relacji przejrzę, a już widziałem dziesięć różnych powieści, które powinienem przeczytać. Mówimy o pierwszych sekundach przeglądania Instagrama, to po minucie już się nie pamięta o powieści, które pojawiła się na początku.

W takim razie powiedzcie mi, czy taka informacja, że Kamil Sobik lub inny mniej znany pisarz, przebije się, gdy na równi mówimy o pisarzach, którzy już dobili do bestsellera? Myślę, że znacie odpowiedź.

Jeśli dany recenzent przeczytał ten artykuł to napisz do mnie wiadomość, na mail podany w kontaktach. Udowodnij mi, że się mylę.

 

Sprawdź moje media społecznościowe:

https://www.facebook.com/KamilSobikPisarz

https://www.instagram.com/kamil_sobik_pisarz

 

Jeśli chcesz poznać inne moje opowiadania czy powieści, to zapraszam do sklepu:

https://segeworld.pl/sklep/

Również na Allegro:

https://allegro.pl/uzytkownik/KamilSobikPisarz

0 0 votes
Article Rating

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x